Wernisaż i wystawa fotografii z ostatniego projektu były zwieńczeniem mojej pracy i potwierdzeniem, że marzenie zostało zrealizowane. Często obracam się w temacie realizacji marzeń, ale życie nauczyło mnie, że one same się nie spełniają, należy im pomóc, trzeba działać. Wykonałem to i cieszę się tak samo mocno jak przy każdym zdjęciu, które robiłem moim bohaterom w podróży po Gambii. Widząc radość tych ludzi czułem, że robię coś dobrego dla siebie i innych. Wspomnienia zostały dla każdego z nas i jeszcze dla moich gości wernisażu, którzy przeznaczyli swój czas na spotkanie ze mną, moją fotografią i pamiątkowe zdjęcie z Instax. Wszystko, aby każdy mógł się poczuć wyjątkowo. Dokładnie tak jak moi bohaterowie z Gambii.
Prelekcja podróżnicza to dla mnie pewna forma przedłużenia podróży po kraju, o którym opowiadam. Szczególnie kiedy dotyczy ostatniego wyjazdu. Przecież dopiero co wróciłem do domu i rozpakowałem plecak, a mentalnie nadal jestem tam. Żyję wspomnieniami, które pobudzane są przez prezentowane fotografie, opowiadane przygody, wrażenia i doświadczenia. To wszystko wystarczy, aby poczuć, że podróż jeszcze się nie skończyła. Jak dodam do tego dzielenie się pamiątkami, smakiem i zapachem to powstaje uczucie, że jeszcze daleka droga do domu. Czuję energię, podróż wciąż trwa, jakby to było: " The NeverEnding Story" Jednak jesteśmy w domu, tuż przed prelekcją w Opolu. Na szczęście wracam mentalnie do Gambii, do kraju po którym podróżowałem razem z Dorotą.
Projekt o którym marzyłem lata całe. Dokładnie od czasu, kiedy wróciłem z mojej pierwszej dalekiej podróży po Azji. Przeglądałem zdjęcia ludzi, których spotkałem na swojej drodze, wspominając spotkania z nimi i ciesząc się jednocześnie, że oprócz wspaniałych przeżyć z nimi mam jeszcze ich zdjęcia. To mnie tknęło, pojawił się impuls. A jakbym tak kiedyś wyruszył w […]
Tanji. Sama już nazwa wioski brzmi egzotycznie, uruchamiając z automatu wyobraźnie o niej. Do tego opowieści i przeżycia innych, które przeczytałem przed wylotem do Gambii. Nie mogłem się oprzeć pokusie, aby czym prędzej zmierzyć się z nią. Z tą wioską przy oceanie, w której każdego dnia ludzie odbierają to co natura daje. Idąc do niej plażą, z daleka widać, […]
Gambia – słyszałem, że jest bramą do Czarnej Afryki, że to właśnie w niej wszystko zaczyna wyglądać zupełnie inaczej. To mnie do niej kusiło, a od dobrych trzech lat była na liście marzeń i w końcu znalazła się na moim pulpicie komputera. To oznaczało, że marzenie zamieniam na cel. Dzisiaj mogę powiedzieć sobie, że właśnie go zrealizowałem. Jestem tutaj. […]
Fotografia to mój sposób na życie i największa pasja. Przywożę piękne zdjęcia z podróży, dalekich i bliskich. Na co dzień towarzyszy mi fotografia ślubna, reportażowa i komercyjna. Charakter i klimat zdjęć idą w parze z moją osobowością. Dobry fotograf umie patrzeć na świat i dostrzegać piękno tam, gdzie pozornie go nie widać, a z połączenia pasji, wiedzy i wrażliwości powstają najlepsze zdjęcia.