Marzenia są po to, aby je realizować. Doskonale to zrozumiałem, kiedy pierwszy raz, z pełną świadomością, postanowiłem oderwać się od swojej codzienności, wyruszając w świat w spełnianiu swoich marzeń. To było sześć lat temu i tak już zostało. Od tego czasu planuję, wyznaczam cele, które pobudzają mnie do działania w podążaniu za marzeniami.
Varanasi jest stanem umysłu! Po pierwszych minutach zetknięcia się z tym miastem, ta sekwencja nasunęła się z automatu. Chociaż w rzeczy samej umysł nie daje sobie rady w tym miejscu. Mam wrażenie, jakby nie przyswajał tego na co patrzy. Widzi, ale przechodzi obłąkany między nimi, pomiędzy tym wszystkim, a wszystko przesuwa się jak klatka po klatce […]
II Opolski Festiwal Podróżniczy mamy już za sobą. To było dla mnie tygodniowe oderwanie się od codzienności. Obserwując też innych, mam wrażenie, że podzieliliby moje odczucia. Tym razem cały świat był w jednym mieście, w naszym Opolu, a w różnych miejscach rozlokowane były nasze ambasady. Na bazie doświadczeń, choć małych, wiemy, że jedno miejsce w mieście to już za mało, aby w siedem dni pokazać i powiedzieć tak dużo, jak tylko to możliwe. Zrobiliśmy to! Czas na spokojnie popatrzeć na to, co było i jak było.
Prelekcja podróżnicza to dla mnie pewna forma przedłużenia podróży po kraju, o którym opowiadam. Szczególnie kiedy dotyczy ostatniego wyjazdu. Przecież dopiero co wróciłem do domu i rozpakowałem plecak, a mentalnie nadal jestem tam. Żyję wspomnieniami, które pobudzane są przez prezentowane fotografie, opowiadane przygody, wrażenia i doświadczenia. To wszystko wystarczy, aby poczuć, że podróż jeszcze się nie skończyła. Jak dodam do tego dzielenie się pamiątkami, smakiem i zapachem to powstaje uczucie, że jeszcze daleka droga do domu. Czuję energię, podróż wciąż trwa, jakby to było: " The NeverEnding Story" Jednak jesteśmy w domu, tuż przed prelekcją w Opolu. Na szczęście wracam mentalnie do Gambii, do kraju po którym podróżowałem razem z Dorotą.
Festiwal podróżniczy powinien pobudzać, inspirować i poszerzać horyzonty. To nie tylko czas, ale i miejsce do spotkań i pretekst do małej podróży. Większość przyjeżdża lub przychodzi na to wydarzenie z czystej ciekawości. Tym razem ciekawość, która z reguły uznawana jest jako pierwszy stopień do piekła, nabrała innego znaczenia. Wszyscy byli usprawiedliwieni, bo spotkali się tylko Ci, którzy są […]
Fotografia to mój sposób na życie i największa pasja. Przywożę piękne zdjęcia z podróży, dalekich i bliskich. Na co dzień towarzyszy mi fotografia ślubna, reportażowa i komercyjna. Charakter i klimat zdjęć idą w parze z moją osobowością. Dobry fotograf umie patrzeć na świat i dostrzegać piękno tam, gdzie pozornie go nie widać, a z połączenia pasji, wiedzy i wrażliwości powstają najlepsze zdjęcia.