Najlepszy aparat to ten, który masz przy sobie, trzymam się tej idei od lat i przekonuję do niej innych. Szczególnie intensywnie od czasu, kiedy odkryłem potencjał aparatu, który mamy zawsze przy sobie czyli smartfona.
Tym razem, podczas mojego krótkiego oderwania nad morzem, chciałem jeszcze inaczej i dosadnie zobrazować tę myśl. Postanowiłem wybrać się tylko ze smartfonem, zabierając zupełnie inny model. Zwany potocznie budżetowym. Zdecydowałem się na taki projekt, ponieważ dosyć często dostaję sugestię, że robię świetne zdjęcia smartfonem… bo mam ten najbardziej „wysiupany” jak mawia to młodzież.
MORZE MOŻLIWOŚCI
Kiedy mówię morze w głowie mam tylko jedno, przede wszystkim molo w Gdyni Orłowo. Kultowe miejsce dla fotografów, a dla mnie szczególny sentyment, ponieważ jego zdjęcie znajduje się na okładce mojej książki. Pomyślałem więc, że i tu należy zrobić zdjęcie tym co mam w zasięgu ręki i co ważne oderwać się 😉
Dodatkowym powód wyboru tego miejsca do akcji: „najlepszy aparat to ten, który ma się przy sobie” jest fakt, że często powtarzam, iż nie ważne jakie masz urządzenie lecz jak bardzo zaangażujesz się w zrobienie tego zdjęcia. Każdym razem, kiedy jestem w Trójmieście, chociaż raz muszę zawitać wczesnym rankiem w tym miejscu.
Szybciej piękne zdjęcie zrobi ktoś z budżetowym aparatem i wstanie na wschód słońca, niż ten, który ma sprzęt za tysiące złotych, ale będzie spać do południa. Wydaje się to banalne, ale czasami ludzie zapominają o takiej aplikacji jak zaangażowanie i zamiast tego pytają tylko: „co to za smartfon”, a ja z uporem maniaka mówię, że najlepszy… bo najlepszy jest ten, który ma się przy sobie.
APLIKACJA ZAANGAŻOWANIE
Wiem, że trudno się czasami zebrać, aby włączyć tę aplikację, szczególnie kiedy jest się na urlopie, ale widok na wyłączność wynagradza to. Ja mam jeszcze jeden sposób do motywowania się, trzymam się myśli, że zachody słońca choć również są piękne, to jednak są dla wszystkich, a wschody dla wybranych. Ważne aby wybrać się tam, bo każdy poranek to świeże spojrzenie na to samo miejsce, a to daje nam szansę, aby za każdym razem uchwycić to inaczej. Nie pytajmy czym, ale jak, kiedy i gdzie?
OGRANICZENIA SPRZĘTOWE
Choć wiem, że nie mogę sobie pozwolić na tworzenie zdjęć na długim czasie naświetlania, to nie znaczy, że nie mogę zrobić innego zdjęcia, choćby takiego w którym będę mógł zatrzymać kolejną falę. Fenomen poniższych zdjęć jest sytuacja, która wydarzyła się później. Tuż po opublikowaniu ich na isntastories, w jednym z pierwszych komentarzy pojawił się zachwyt zdjęciem połączony pytaniem: ” cóż to za smartfon?”
To tylko utwierdziło mnie, że dobrze, że robię ten projekt!
Nie miałem jednego, ale wykorzystałem drugie. W jednym przypadku to światło, które pięknie obija się na powierzchni falochronów, a w inny poranek popatrzyłem na to wszystko jeszcze z inne strony 🙂
DOSTRZEGANIE POTENCJAŁU
Wykorzystując to co ma się przy sobie, warto dostrzec potencjał, który daje nam natura lub inne sytuacje… Koło zwykłego oczka wodnego, mogą przejść dziesiątki osób, nawet z najdroższymi aparatami, ale nikt nie dostrzeże, nie zwizualizuje sobie fotografii. Ty możesz być jedną z tych osób, bo zaczniesz dostrzegać. Choć wiem, że w pokoju zostawiłem ten mój „wysiupany” smartfon, to bez wahania wyciągam ten, który mam, bo przecież najlepszy aparat to ten, który ma się przy sobie 🙂
UCHWYCIĆ MOMENT
Jeszcze przed chwilą pisałem, że zachody słońca są dla wszystkich, ale muszę stwierdzić, że nie każdy to dobrze wykorzystuje. Wyciągnie smartfon, chaotycznie skadruje i pójdzie dalej…
Ja każde urządzenie traktuję tak samo, nawet robią zdjęcie smartfonem budżetowym. Pamiętam o poprawnej kompozycji, zasadach kadrowania. Dlaczego? Ponieważ w innym przypadku można szybko dostrzec różnicę między „zwykłą fotką” strzeloną od tak, od niechcenia, a zdjęciem przemyślanym, w którym poprawnie zostało pokazane, to co widział fotograf. Czy można chcieć coś więcej, skoro jakość i styl idzie w parze? Nawet jeśli będę fotografować nie tylko zachody słońca, ale nawet kwiatki i listki, obok których przechodzę to będę pamiętać o estetyce zdjęcia.
NIE PATRZ NA OGRANICZENIA, WYKORZYSTAJ MOŻLIWOŚCI
Zdaję sobie sprawę, że urządzenie budżetowe ma swoje ograniczenia, które powodują, że pewnych zdjęć nie jestem w stanie zrobić, jednak nie to siedzi mi w głowie, kiedy robię zdjęcia tym co mam. Szukam pomysłu i projektu na miarę tego co mam. Powtarzam też, że najlepszy aparat to ten, który masz przy sobie, ale każdy aparat jest na tyle dobry na ile wykorzysta się jego potencjał. Samo posiadanie drogiego aparatu nie czyni człowieka z automatu fotografem, a jedynie posiadaczem drogiego sprzętu. Warto też pamiętać, że doświadczony i świadomy fotograf potrafi lepiej wykorzystać sprzęt tańszy, niż amator posiadający drogie i profesjonalne urządzenie.
Dążcie do celu, dostrzegajcie go niczym linie prowadzące na powyższym zdjęciu. Chciałbym aby ten wpis był motywacją dla tych, którzy są na początku drogi związanej z fotografią. Wykorzystujcie potencjał tego co macie, a o zmianie na lepszy pomyślcie dopiero wtedy, kiedy uczciwie stwierdzicie, że posiadany sprzęt nie jest w stanie zrobić tego co byście chcieli!!!
Bo świadomy fotograf najpierw pomyśli o zdjęciu, a później je zrobi.
Pewnie pojawi się pytanie o smartfon, którym robiłem tu zdjęcia. Nie będę robić tajemnicy z tego, że jest to ASUS ZenFone Max, którego paradoksalnie nie ma już w sprzedaży. Dlaczego zatem zrobiłem wpis właśnie z tym modelem, przecież są nowsze? Odpowiedź jest prosta, aby pokazać, że najlepszy aparat to ten, który ma się przy sobie 🙂
Jeśli zainspirowałem Cię do fotografowania smartfonem i chcesz, aby również i Twoje zdjęcia były jeszcze piękniejsze to zapraszam Cię do zakupu mojego e-booka: PIĘKNE ZDJĘCIA ZE SMARTFONA W ZASIĘGU TWOJEJ RĘKI
Fotografia to mój sposób na życie i największa pasja. Przywożę piękne zdjęcia z podróży, dalekich i bliskich. Na co dzień towarzyszy mi fotografia ślubna, reportażowa i komercyjna. Charakter i klimat zdjęć idą w parze z moją osobowością. Dobry fotograf umie patrzeć na świat i dostrzegać piękno tam, gdzie pozornie go nie widać, a z połączenia pasji, wiedzy i wrażliwości powstają najlepsze zdjęcia.