Dla mnie też tajemnicza, majestatyczna, uduchowiona,przenosząca w czasie. Raz człowiek ma wrażenie, że przeniósł się o sto lat a już następnego dnia o świcie jest jeszcze tysiąc lat wcześniej.
Ona potwierdza mnie w przekonaniu, że to co najpiękniejsze, jest troszkę dalej. To jest jak z tym wypływaniem na pełne morze, za ten nieosiągalny horyzont. Kolejne doświadczanie życia, a to przecież najpiękniejsze co może spotkać człowieka. Jednak aby to zobaczyć, kolejny raz trzeba było wyjść ze strefy komfortu. Poranne wstawanie jeszcze przed wchodem, aby dotrzeć do miejsc, w którym na pewno czeka nagroda w postaci niezapomnianych widoków.Tutaj każdy dzień przynosi przygodę, każdy moment daje pozytywne wibracje a spokojne w odbiorze widoki wprowadzają w człowieka spokój i harmonię. Widząc to wszystko, człowiek czerpie przyjemność z panującej ciszy. Mam wrażenie, że te widoki, to jak nieskazitelne, olejne obrazy, a każde pociągnięcie pędzlem jest dobrze przemyślane.
Tym razem obrazy, w których prostota i cisza przedstawia Birmę taką jaką zobaczyłam, jaką czułem każdym zmysłem.
Oglądając te zdjęcia czułem mgłe na skórze… magia Mario, gratuluje….
Fotografia to mój sposób na życie i największa pasja. Przywożę piękne zdjęcia z podróży, dalekich i bliskich. Na co dzień towarzyszy mi fotografia ślubna, reportażowa i komercyjna. Charakter i klimat zdjęć idą w parze z moją osobowością. Dobry fotograf umie patrzeć na świat i dostrzegać piękno tam, gdzie pozornie go nie widać, a z połączenia pasji, wiedzy i wrażliwości powstają najlepsze zdjęcia.