Tworzenie fotografii to jedna rzecz, ale możliwość jej wydruku to dopełnienie, a może nawet zamknięcie etapu jej tworzenia. Od wizji obrazu, który kreuje się w naszej głowie do materialnego efektu w postaci wydruku trzymanego w dłoni. Nie ukrywam, że przez cyfryzację, często pomijamy ten etap. Ja, choć bardzo oderwałem się w kierunku fotografowania tym, co zawsze mam przy sobie, czyli smartfonem, nie wyobrażam sobie, aby chociaż część moich zdjęć, nie została wydrukowana.
Kiedy stawiałem w domowym biurze swoją drukarkę, nawet nie przyszło mi do głowy, że myśl „wydrukuj wspomnienia” za kilkanaście tygodni będzie tak idealnie współgrać z bieżącą sytuacją i hasłem #zostańwdomu. Można oczywiście nie wychodzić z domu, zamówić wydruk online i czekać na kuriera. Jeśli jednak spontanicznie chcemy zrobić to na już, od ręki, w małej ilości to zdecydowanie drukarka fotograficzna będzie idealnym rozwiązaniem. Idzie za tym bardzo dobra jakość wydruku oraz niski koszt, nie mówiąc już o kosztach dostarczenia. W końcu moja drukarka jest tuż obok, po drugiej stronie mojego biura. A więc wszystko w zasięgu ręki.
Bezapelacyjnie wygoda pod każdym względem. Z EPSON ECOTANK L7160 drukuję zdjęcia z laptopa, komputera, ze smartfona. Każda opcja jest możliwa i każda z nich kończy się profesjonalnym wydrukiem. Mam na myśli przede wszystkim odwzorowanie kolorów. Kiedy potrzebuję zdjęcie natychmiast – dokładnie to, które zrobiłem właśnie smartfonem. to obsługuję wszystko z pozycji tego małego urządzenia. Od edycji zdjęcia (wykorzystuję aplikację “Snapseed”) po samo przygotowanie do wydruku z aplikacją “Epson iPrint”.
Myślę, że teraz w zasięgu ręki mam jeszcze inny przywilej. To możliwość spontanicznych działań. Jeszcze do niedawna biała ramka przy monitorze była pusta, a tu tworząc ten wpis, wpadło mi to zdjęcie zrobione w Hongkongu. Od pomysłu do realizacji minęło dokładnie tyle czasu, że nawet nie zdążyła się zagotować woda na kawę. Przykładów mi nie brakuje, one mogą tworzyć się same. Żywiołowe przygotowanie wydruków zdjęć, które będę mógł wręczyć bliskiej mi osobie, przy najbliżej okazji, albo dołożenie kolejnego zdjęcia do domowej galerii , o której jeszcze wspomnę.
Kiedy drukuję książkę, muszę zrobić nakład paru tysięcy, kiedy potrzebuję kolejnych wizytówek, nie zamówię ich mniej niż sto. Wszystko dlatego, że mniej się nie opłaca, przy małych nakładach zbyt duże są koszty jednostkowe. Czasami jednak chcę wydrukować jedną sztukę. Zaproszenia, certyfikatu, bonu. Czegoś co będzie dopełnieniem mojej działalności. Bon na sprzedane indywidualne warsztaty w ramach prezentu. Książka i indywidualne zaproszenie. Całość musi być PRO i warto zwracać uwagę na takie detale.
Dosyć często wypowiadane przeze mnie słowa idealnie pasują do możliwości fotografowania smartfonem, jak i samego procesu drukowania zdjęć. Na ten brak ograniczeń pozwalam sobie teraz, mając w tyle głowy fakt o wyjątkowo niskim koszcie drukowania bez kartridży. Producent podaje, że to mogą być nawet trzy lata — bez konieczności kupowania nowego atramentu. Drukarka, którą mam na biurku: EcoTank L7160 na starcie wyposażona jest w atrament, dzięki któremu mogę wydrukować do 1500 zdjęć (10 x 15 cm). A pojemnik na atrament jest o bardzo dużej pojemności, który całkowicie eliminuje konieczność używania kartridży.
Jeszcze do niedawna moja ściana wyglądała zupełnie inaczej – nie tak, jak przystało na fotografa, szczególnie tego podróżującego. Nie będę ukrywać, że do działania zmotywowała mnie moja „mała drukarnia”. Zakupione ramki w wielkości, w której mogę wrzucić zdjęcia w formacie A4 to idealne rozwiązanie, bo daje mi okazję na powierzchni pokazać zdecydowanie więcej. Przechodząc koło mojej ściany, wracam wspomnieniami do wielu przeżytych chwil. Szczególnie teraz, kiedy świat się zatrzymał. Co jeszcze jest niezwykłego w tej wystawie, tych wydrukach? A to, że wszystkie te zdjęcia zostały zrobione smartfonem. Poważnie! I to jest niesamowite, że dzisiaj, prawie wszystko mamy w zasięgu ręki. Od aparatu do wydruku włącznie.
A na koniec zabiorę Was w moją małą podróż fotograficzną. Pokażę Wam jeszcze trochę zdjęć, moich wspomnień, do których dawno nie wracałem. Będę sięgać po te zdjęcia pewnie nieraz, a może je po prostu rozdam przy pierwszej zbliżającej się okazji. Bo przecież będę mógł wydrukować nowe, kolejne i to bez wychodzenia z domu. Tymczasem, usiądź wygodnie i oderwij się na chwilę od swojej codzienności .
Do stworzenia tego wpisu oraz powstania mojej nowej galerii fotograficznej zainspirowała mnie współpraca z firmą EPSON, która wspiera mnie w propagowaniu idei fotografowania smartfonem, a przede wszystkim drukowania, w we własnym zakresie. W moim przypadku z EcoTank L7160. Wszystko z opcją doskonałej jakości, przy niskim koszcie eksploatacji oraz w myśl zasad o ochronie środowiska.
Wszystkie zdjęcia w tym wpisie wykonane są oczywiście smartfonami. Jeśli zainspirowałem Cię do fotografowania smartfonem i chcesz, aby również i Twoje zdjęcia były jeszcze piękniejsze to zapraszam Cię do zakupu mojego e-booka: PIĘKNE ZDJĘCIA ZE SMARTFONA W ZASIĘGU TWOJEJ RĘKI, a jeśli jeszcze się wahasz to mam dla Ciebie kod rabatowy na jej zakup. Przy finalizacji zamówienia wpisz: EPSON i zobacz za ile e-book może być Twój.
[…] Czytaj dalej na: https://www.oderwany.com/wydrukowana-fotografia-mobilna-z-ecotank-l7160/ […]
W rzeczy samej, mieć taki sprzęt w swoim biurze to jest czad.
Zainspirowałes mnie do tych indywidualnych zaproszeń.
Nie ukrywam, że jestem pod wrażeniem tego, że wydruk jest dokładnie taki sam jak w smartfonie
To kwestia kalibracji kolorów na ekranach, a wydruk już sam pójdzie idealnie 🙂
Fotografia to mój sposób na życie i największa pasja. Przywożę piękne zdjęcia z podróży, dalekich i bliskich. Na co dzień towarzyszy mi fotografia ślubna, reportażowa i komercyjna. Charakter i klimat zdjęć idą w parze z moją osobowością. Dobry fotograf umie patrzeć na świat i dostrzegać piękno tam, gdzie pozornie go nie widać, a z połączenia pasji, wiedzy i wrażliwości powstają najlepsze zdjęcia.