Portrety dzieci zatrzymują mój wzrok, moje myśli. Kiedy patrzę w ich oczy, uderza mnie ich niewinność. One nie potrafią kłamać, nie zakładają maski. Nie udają. Mają swą autentyczność. Z nimi sprawa jest prosta, będą na tak lub nie. One czują, kto do nich podchodzi. Za każdym razem, kiedy spotykam dzieci w swojej podróży, podchodzę z pytaniem pojawiającym się w mojej głowie. Czy będę dla nich prawdziwy, czy wyczują moje intencje? Czy uwierzą mi, że ja szczerze chcę poczuć się takim jak oni?
Przyglądam się im i zazdroszczę, bo one robią to, czego mi, nam, już nie wolno, nie wypada. My musimy już wsłuchiwać się w zakazy, nakazy, w których dorastaliśmy i w których żyjemy. Kiedy przychodzi okazja do zabawy, szansa powrotu na chwilę do tego co było, do stanu sprzed lat, do brudnych spodni i rąk, to sami nie dajemy sobie na to zgody. Wmawiamy sobie, że tego nam już nie wolno, że nie wypada.
Dobrze, że mam tę swoją fotografię, bo ona daje mi szansę wejść na chwilę w ich świat. Dzieci są wdzięczne, prawdziwe. Można dostrzec dziecięcą niewinność w ich oczach. Nawet jak są brudne, brzydkie czy zasmarkane, to wzbudzają emocje. Najbardziej lubię te pozytywne, bo taki też chcę być ja. Pielęgnuję to i chronię, aby nie stracić: tego uśmiechu na twarzy, radości w oczach. Lubię właśnie takiego siebie. Nie tego zgreda, co czasem ze mnie wychodzi i daje o sobie znać. Nie chcę zgubić zachwytu nad tym co mnie otacza, co widzę, co czuję. Nad bliskością drugiej osoby, możliwości rozmowy, fascynacji, poznawania. Chcę spoglądać na świat, na życie, każdego dnia tak, jakbym to wszystko widział pierwszy raz. Robię to, choć w głowie często siedzi mi fakt, że jednak trochę więcej mam lat.
Tu jesteś Maghrebie! Dzieciaki cudowne a ich ujęcia wzruszające. Piorunujące wrażenie robią ich piękne wielgaśne oczy! Zwłaszcza dziewczynki na trzecim zdjęciu! Jak ja lubię tamte rejony! :)))
O tak, w tym wszystkim chyba najważniejsze są oczy. Nie bez przyczyny mówi się o nich ‚zwierciadlo duszy’. W Pana fotografiach jest cząstka historii, którą o sobie opowiadają te szkraby, mam wrażenie ze właśnie przez ich spojrzenia. To piękne.
Fotografia to mój sposób na życie i największa pasja. Przywożę piękne zdjęcia z podróży, dalekich i bliskich. Na co dzień towarzyszy mi fotografia ślubna, reportażowa i komercyjna. Charakter i klimat zdjęć idą w parze z moją osobowością. Dobry fotograf umie patrzeć na świat i dostrzegać piękno tam, gdzie pozornie go nie widać, a z połączenia pasji, wiedzy i wrażliwości powstają najlepsze zdjęcia.